Diadem Polskich Gór – Dzień IX – Jazda po Beskidach

10 maja 2019
Diadem Polskich Gór – Dzień IX – Jazda po Beskidach

Wskok na zachód

Ze względu na powolny mrok, który zaczął padać na górskie wspaniałości wybrałem szczyt trudniejszy kondycyjnie i technicznie, mimo że wiązało się to z nadrobieniem drogi. Podjechałem pod kultowy Bar pod Cyckiem, gdzie tym razem niestety nie miałem czasu na barszczyk z krokietem. Przy barze spotkałem dawnych znajomych z Baraniego, super tak przypadkowo spotkać się w górach, tym bardziej, że kojarzyli jaki projekt aktualnie realizuję. Pognałem szlakiem prosto pod górę. W rytm serducha nie zwalniałem tempa, hardo napierałem pod górę. Osiągnąłem szczyt wraz z pięknym zachodem słońca. Kilka osób planowało tutaj nocleg, wdali się w różnej maści deliberacje, poniżej wierzchołka pewne małżeństwo wtulone podziwiało łunę roztaczającą się na pięknymi kulminacjami szczytów. Nie miałem jednak czasu by dołączyć do tej melodii kolorów i klimatu. Zbiegłem w dół zastanawiając się, czy jeszcze dzisiaj coś działać. Obrazy jednak w mojej głowie napawały mnie niezwykłą lekkością w sercu.

Widoki o zachodzie słońca na Mogielicę (po lewej) oraz masyw Krzystonowa z Gorcem na ostatnim planie

Tłumaczyć nie trzeba 😀

0 komentarz

Mogą cię także zainteresować

Napisz co myślisz


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.